My z Jedwabnego to efekt pasji i ogromnej pracy, godzin badań archiwalnych, dziesiątek rozmów ze świadkami, rozplątywania wątków w poszukiwaniu prawdy o tragicznych wydarzeniach z lipca 1941 roku, które rozegrały się w małym miasteczku pod Łomżą. Anna Bikont poświęciła cztery lata na wydobycie z niepamięci faktów, którym dziś, między innymi dzięki tej książce, już nikt nie odważy się zaprzeczyć. My z Jedwabnego, część wielkiej dyskusji o zachowaniu pamięci, została wyróżniona prestiżową nagrodą European Book Prize.
UWAGI:
Bibliogr. s. 582-591. Indeks. Tekst częśc. tł. z jęz. ang., hebr., hisz. jid.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Małą Martą chciał się zająć ksiądz egzorcysta. Na rodziców awanturującego się Piotrka sąsiedzi nasyłają policję i pomoc społeczną. Matka autystycznego Mateusza usłyszała, że powinna go oddać do ośrodka. Aleś rozładowuje energię, ścigając się na rowerze. Tamara ma ADHD i świadectwa z czerwonym paskiem. Nastoletni Kacper z zespołem Aspergera był gnębiony w szkole.
Dzieci i młodzież z widoczną niepełnosprawnością wywołują w nas empatię. Sprawne i zdrowe, ale zachowujące się nietypowo - agresywne, nadpobudliwe lub nieprzestrzegające norm społecznych - wzbudzają gniew i oburzenie. Postrzegamy je jako niewychowane i niekulturalne, a ich rodzice są w naszych oczach złymi matkami i ojcami. Krzywdzące oceny, brak zrozumienia i pomocy oraz próby wtłoczenia na siłę w wyznaczone przez nas ramy "normalności" to codzienność moich bohaterek i bohaterów.
Ta książka nie jest źródłem wiedzy na temat ADHD i spektrum autyzmu. Nie zajmuję się w niej poszukiwaniem ich przyczyn, nie wskazuję najlepszych metod wychowawczych i terapii. To opowieść o dzieciach, ich rodzinach oraz o tym, jak z innością radzą sobie społeczeństwo, szkoła i instytucje. [Jacek Hołub]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jacek Hołub.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Plutopia : atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne Tyt. oryg.: "Plutopia : nuclear families, atomic cities, and the great soviet and american plutonium disasters". "Atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne "
Oziorsk i Richland leżały po dwóch stronach żelaznej kurtyny. Powinno je dzielić wszystko, ale jednak miały wiele wspólnego. W Richland nie było prywatnej własności, wolnego rynku ani władzy samorządowej. Oziorsk oficjalnie nie istniał. Osiedlano tam całe rodziny, którym zapewniano tanie mieszkania i dobre szkoły. Mieszkańcy nie musieli zamykać drzwi, dzieci były bezpieczne, sąsiedzi przyjaźni, bezrobocie, bieda i przestępczość nie istniały. O inwigilacji, tajnych informatorach czy podsłuchach nikt nie wspomina. Tak jak o gigantycznym skażeniu środowiska. Tak wyglądały dwa miasta plutopii. Jedyne w swoim rodzaju, odizolowane od świata, do dziś mało znane, wciąż objęte zmową milczenia.
Reportaż o jednej z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku. Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historię jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ,jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban. W pogrzebie Przemyka wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki.
UWAGI:
Bibliogr. s. 311-313.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni