Problematyka obozowa doczekała się już bogatej literatury, jednak temat przeprowadzania walk bokserskich w obozach koncentracyjnych nie został kompleksowo opracowany.
Lukę tę częściowo wypełnia niezwykła biografia Tadeusza Pietrzykowskiego - pięściarza, który zdobył tytuł Mistrza Wszechwag obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jego nazwisko nie jest znane szerszemu kręgowi Polaków, pamiętają go jednak ci, którzy razem z nim przeżyli obozowe piekło. Nawet kiedy został już wywieziony z Auschwitz, pamięć o nim trwała, co udokumentował pisarz Tadeusz Borowski, który trafił do Oświęcimia w 1943 roku. W opowiadaniu "U nas w Auschwitzu" napisał o Pietrzykowskim: Jeszcze dziś tkwi w nas pamięć o Numerze 77, który bił Niemcłów jak chciał.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 197-200. Oznaczenia odpowiedzialności: Marta Bogacka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czystka to śledztwo genealogiczne prowadzone z dystansem niepozbawionym czułości. Z zachowanych listów, zamazanych wspomnień, ale także przemilczeń i niedopowiedzeń wyłania się stopniowo obraz wiejskiego życia na Kresach - od pozornej idylli przedwojennej wielokulturowości, przez grozę wojny i horror rzezi wołyńsko-galicyjskiej, po zagładę tamtego świata, wysiedlenia, zajmowanie domów po Niemcach i próby budowania wszystkiego od początku.
Na pierwszym planie książka jest próbą zrekonstruowania życiorysu mojej babci Franki. Nie znałam jej. Zmarła w szpitalu psychiatrycznym, zanim się urodziłam. Ona, mój ojciec i jego młodsze rodzeństwo byli ocaleńcami z czystki etnicznej, której podwójna fala przetoczyła się w latach czterdziestych przez Wołyń i Galicję Wschodnią. W moim domu o tamtych wydarzeniach się nie mówiło. Postać babci była nieobecna, podobnie jak inne rodzinne wspomnienia. Można powiedzieć, że rosłam bez samoświadomości. Myślę, że takich osób jak ja jest w Polsce więcej. Nasi rodzice przyszli na świat w ubogich domach chłopskich, boleśnie doświadczyli wojny, a po niej stali się beneficjentami przemian społecznych o niespotykanej wcześniej skali. Zdobyli wykształcenie, wyprowadzili się do dużych miast. Odcięli się od rodzinnych wzorców, a swoje dzieci postanowili wychowywać bez wiedzy o przeszłości, uznając zapewne, że będzie je ona ciągnąć w dół. Czystka to również opowieść o międzypokoleniowym przekazywaniu traum. O tym, jak skutecznie można je przenosić na bliskich także poprzez milczenie. Katarzyna Surmiak-Domańska
UWAGI:
Bibliografia na stronach 283-[284]. Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Surmiak-Domańska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Owszem, Drugi dziennik miał być w założeniu intymniejszy, tak nawet w pierwszym odruchu miał brzmieć pełny tytuł: Drugi dziennik, intymniejszy, chwalebnie odpuściłem tę dziecinadę; z intymnością jak to z intymnością: same kłopoty. Nie tyle, rzecz jasna, z samą intymnością, ile z jej ujawnianiem. Intymność ujawniona nikogo nie zadowala: jedni mówią, że pokazano za dużo, drudzy, że nic; jeszcze inni, że w sam raz, ale wszystko wymyślone. Wybierajcie, jaką chcecie opcję. Ja wybieram spowiedź ekstremalną. Jak już, to już. Oto niekłamany w niczym jeden rok mojego życia. [Jerzy Pilch]
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 002145 od dnia 2024-06-14 Wypożyczona, do dnia 2024-07-15
Tylko najbliżsi wiedzieli o dziennikach Agnieszki Osieckiej. Wreszcie trafiają do Czytelników!
Dzienniki - pisane od dziewiątego roku życia aż do śmierci Poetki - to najintymniejszy z wszystkich tekstów Agnieszki Osieckiej. I choć w wielu swoich wierszach, z właściwą sobie lekkością, przemycała prywatny ton, dopiero tutaj wolna jest od jakiejkolwiek cenzury wobec samej siebie. Do bólu szczera, prawdziwa, a tym samym dla wielu Czytelników kontrowersyjna.
Pierwszy tom Dzienników Agnieszki Osieckiej obejmuje lata 1945-1950 i otwiera wielotomową edycję. Jedno z największych i najbarwniejszych dzieł polskiego pamiętnikarstwa na pewno wywoła burzę wokół postaci Autorki. Po latach narosłych mitów i plotek oddajemy głos Jej samej. Zgodnie z życzeniem samej Poetki - kiedy Jej już nie ma. Choć przecież jest.
Cieszymy się, że Mama wreszcie przemówi własnym językiem. Zamiast mówić o niej bez jej wiedzy, wreszcie posłuchamy, co sama ma do powiedzenia o sobie i o innych. (Agata Passent, córka Poetki)
Dzienniki wyjątkowe, i zwyczajne. Dziecinne, dojrzałe, intymne, literackie. Arcyciekawe - i jako dokument ze środka stulecia, z czasu pierwszego powojennego dziesięciolecia PRL-u, czyli lat zaraz po wojnie, a potem lat socrealizmu, odwilży. Także jako autobiografia, czyli wynurzenia osoby, która w tym akurat dziesięcioleciu dojrzewa - przeistaczając się na naszych oczach z uczennicy, potem nastolatki, w studentkę, debiutującą dziennikarkę, poetkę i fantastycznie kolorową postać ze studenckiego ruchu kabaretowego, świetnie znaną w środowiskach artystycznych Warszawy i Gdańska. (Ze wstępu prof. Andrzeja Zieniewicza)
UWAGI:
Na wyklejkach drzewo genealogiczne Agnieszki Osieckiej. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni